Jurajskie Świąteczne : dwa pijane renifery

Jurajskie Świąteczne : dwa pijane renifery

Ach święta, święta i po piwie świątecznym. Tym razem ubrani w bożonarodzeniowe swetry skosztujemy piwa…

Call me Simon. Zadzwoń do mnie, Szymonie

Call me Simon. Zadzwoń do mnie, Szymonie

Call me Simon to efekt współpracy rodzimego browaru rzemieślniczego Pinta oraz walijskiego video blogera o…

Happy Crack, czyli pół litra przyjemnego horroru

Happy Crack, czyli pół litra przyjemnego horroru

Happy Crack wdzięczy się chyba najpiękniejszą grafiką z etykiet zarówno browaru Pinta jak i z…

Jurajska Pomarańcza: myślisz egzotyczna wyspa

Jurajska Pomarańcza: myślisz egzotyczna wyspa

Browar na Jurze raczy nas swoją pomysłowością. Po wypiciu piw z Ostropestem i łosiem Free…

Lublin to Dublin: czarne piwo z zielonej wyspy

Lublin to Dublin: czarne piwo z zielonej wyspy

Minęło pół roku odkąd Pinta wylała na świat piwo Lublin to Dublin w wersji butelkowej….

Nosferatu z browaru Raduga

Nosferatu z browaru Raduga

Nosferatu żąda krwi. Pierwsza zakupiona butelka przez nieuwagę stłukła się, kalecząc dłonie i pokrywając podłogę…

Nyks American Stout

Nyks American Stout

Nyks, bogini Nocy. I to zapewne pod osłoną nocy, poczęła wraz ze swym bratem czwórkę…

DAS IPA. Prost!

DAS IPA. Prost!

Przyszedł czas na recenzję piwa o najbrzydszej etykiecie spośród kolekcji Pinty. Ale nie szata zdobi…