Po gęstych wąsach i blond warkoczu przyszedł czas na sięgnięcie po zarost 20 lat wstecz, do klasyki kina. Przed państwem Robust Porter z browaru Birbant.
To palec boży!
Birbant radośnie pożyczył sobie postać Julesa do swojego piwa w stylu Robust Porter. Od zwykłego porteru, różni się przede wszystkim tym, iż jest solidniej chmielony. Zdarza się, że Robust [ang. solidny] odnosi się do silnego aromatu palonych słodów, które i tak są obecne w standardowej odmianie. Mianem Robust określa się również nowoczesną, amerykańską odmianę tego stylu. Jakkolwiek by na te kwestie nie patrzeć, Robust zazwyczaj będzie miał wyraźniejszy charakter od tradycyjnego porteru. Jak więc z zadanym tematem poradzili sobie browarnicy z Birbanta?
Czy wygląda jak dziwka?
Co? Nie. Birbant Robust Porter ma kompletnie nieprzejrzysty, czarny kolor, którego światło nie potrafi przebić w żaden sposób. Biała piana o drobnych pęcherzykach okazała się niska i nietrwała. Mimo to piwo wygląda przyzwoicie.
Ze szklanki, której wnętrze wypełnił Robust Porter, wydobywa się przyjemny zapach palonych słodów. Kawa i gorzka czekolada przeplatają się tutaj z lekkim zapachem alkoholu. Chmiele póki co niewyczuwalne. Zobaczmy czy zmieni się to, gdy piwo się ociepli.
Pierwszym co uderza nas podczas degustacji jest dość mocno wyczuwalny alkohol. Drażni on kubki smakowe głównie na początku łyku, aby następnie zostać stłumionym pysznym kawowym aromatem.
Przy odrobinie skupienia, odnajdziemy w piwie również smak ciemnych owoców, takich jak jagody czy jeżyny, aczkolwiek rzeczone nuty nie wybijają się na pierwszy plan, a raczej przywodzą na myśl plumkający w tle kontrabas.
Jednakże już po upływie kilku minut okazuje się, że coraz bardziej ujawnia się słodowość, a alkohol nie jest już tak wyczuwalny jak na początku. I dobrze, ponieważ teraz, zawartość alkoholu, wydaje się być na idealnym poziomie. Piwo nie jest ani zbyt słabe ani za mocne sprawiając, że ciężko robić duże przerwy pomiędzy kolejnymi łykami. Wygląda więc na to, że nie ma co się śpieszyć i dać się piwu spokojnie ogrzać przed otwarciem. Choć jest to bardzo trudna sztuka…
Birbant Robust Porter daje rade
Robust Porter z browaru Birbant jest bardzo udanym piwem. Doświadczenie z jego smakowania nie przypomina tego towarzyszącego wielu porterom. Ma niższą od nich zawartość alkoholu, która przyjemnie ociepla gardło. Ponadto kawowe i czekoladowe aromaty nadają piwu delikatności, niespotykanej w mocnych piwach. Poziom nachmielenia jest niski, a głębia goryczy bierze się głównie ze słodów, nadających piwu kawowo-czekoladowego charakteru. Zdecydowanie udane piwo.
Piwna Metryczka:
Alk. 5,8%
Ekstrakt 14,7 BLG
IBU 49
Styl Robust Porter
Browar Birbant
Gdzie wypić? beerfy.com
Nasza ocena: