Dubbel jest wynikiem niemalże już tradycyjnej wygranej pana Czesława Dziełaka w Birofilii. I jak co roku, tak i w 2014 wygrana receptura została wykorzystana do uwarzenia specjalnego piwa, Grand Championa.
Dubbel został uwarzony w Browarze Zamkowym Cieszyn, należącym do grupy Żywiec. To stamtąd wyruszył w Polskę, racząc podniebienia piwoszy. Sam Dubbel to iście belgijski styl, który został zapoczątkowany przez Trapistów. Przyjęło się, że współczesna wersja tego piwa powinna być ciemna i mocna. I taki zapewne będzie i Cieszyński Dubbel.
Piwo przyszło do nas wraz z bardzo ładną czarą oraz chrupkami. Czara bardzo nam się podoba, i dlatego chcielibyśmy z tego miejsca podziękować grupie Żywiec za ten miły podarunek. Czara lub jak kto woli goblet, został stworzony na wzorzec św. Gralla, czyli legendarnego jezusowego akcesorium. Niestety chrupki okazały się niesmaczne.
Ale koniec końców, jak zwykle, najważniejsze jest piwo. To ma kolor ciemnego brązu i jest przejrzyste. Piana, która wytworzyła się w czarze, przypominała raczej tą z napoju gazowanego. Miała duże i raczej chaotyczne bąbelki, które bardzo szybko zniknęły.
Czara nie goryczy
Zapach Dubbla od razu przywołuje skojarzenia z dokonaniami belgijskich piwowarów. Wyczuwamy w nim banana i zioła, a całość ma lekko kwaśny i wytrawny charakter. Dubbel Cieszyński pachnie słodko, lecz niestety pojawiają się w nim również nieprzyjemne nuty, takie jak grzyby czy zmywacz do paznokci.
Dubbel w pierwszym łyku smakuje słodko i ostro jednocześnie. Jest to piwo wyraźnie słodowe, nieco karmelowe o przeważającym, posmaku banana i kandyzowanej pomarańczy. Jakby się uprzeć, to można tu odnaleźć również wanilię i herbatniki. Są tez chmiele, ale niewiele. Pojawia się także ostry ziołowy smak, zwiastowany przez zapach. Wysycenie jest zdecydowanie za wysokie, przez co drażni podniebienie i sprawia, że ostry posmak staje się bardziej drażniący niż przyjemny. Ponadto w piwie alkohol staje się wyczuwalny, jeszcze zanim się ono ogrzeje. Dubbel ciągle jest zimny, a alkoholowe nuty są aż nadto wyraźne, zwłaszcza że pojawiają się na końcu łyku i pozostają na podniebieniu.
W ramach podsumowania
Ogólnie rzecz biorąc, Grand Champion z 2014 roku jest piwem raczej przeciętnym, zarówno dla przeciętnego jak i nieprzeciętnego Kowalskiego. Chodzi o to, że dla osoby nie mającej styczności z różnorodnymi stylami piw, Dubbel Cieszyński nie okaże się zbyt zachwycający. Z jednej strony drażni ostrym ziołowym posmakiem i alkoholem, a z drugiej przyciąga uwagę wyraźną i głęboką słodowością. Szkoda, bo Dubbel Cieszyński mógłby być ciekawszą i tańszą alternatywą dla piw mistrzów z kraju Smerfów.
Piwna metryczka
Alk. 8,5%
Ekstrakt 18 BLG
IBU 17
Słody: pilzeński, pale ale, pszeniczny, abbey, specjal B, carafa I specjal
Chmiele: Magnum, Saaz
Inne: syrop kandyzowany
Poj. 0,3 l
Cena: ok. 5 zł
Nasza ocena