Jurajskie z Ostropestem. Chmiele i ziele czyli osty w piwie

Dzisiejsza recenzja będzie ostra. Ponieważ powstaje ona z dodatkiem ostropestu!

Ostatnio browary prześcigają się w pomysłach, dotyczących zdobycia uznania coraz bardziej wymagającego klienta. Jedyne co może martwić to to, że często pomysły te ograniczają się do uzupełnienia piwa o jakiś dodatkowy składnik. Mamy nadzieję, że Browar na Jurze nie poszedł tą drogą i przygotował dla nas naprawdę ciekawy trunek. A to okaże się już za chwilę…

Czym jest ostropest?

Zauważcie, że wpis ten sprawiłby wrażenie niepełnego. Zostawiłby czytelnika w niewiedzy i dezorientacji na temat jednego faktu. Co to w ogóle jest ten Ostropest? I tutaj śpieszymy z pomocą. Jest to roślina, z rodziny astrowatych. Często wszystkie rośliny z tej grupy określa się wspólnym mianem – oset. Jednakże, to jedynie bohater piwa Jurajskiego, ostropest plamisty jest w Polsce uprawiany. Przywędrował do nas z terenów położonych nad basenem Morza Śródziemnego. Do jego głównych zalet zalicza się zdrowotny wpływ na wątrobę. A przecież na jej zdrowiu, zależy każdemu piwoszowi.

piwo-jurajskie-z-ostropestem-browar-na-jurze

„Już jakieś osty do piwa dodają!”

Etykieta. Szczerze mówiąc, nie możemy sobie póki co wyobrazić jak będzie smakować piwo Jurajskie z Ostropestem. Aczkolwiek, biorąc pod uwagę to jak bardzo browarnicy przyłożyli się do etykiety, zapowiada się smakowicie. Może się ona kojarzyć z motywami ludowymi czy buteleczką z ziołami, jednak by nie było totalnie sztampowo, została okraszona modnymi graficznymi elementami. Etykieta błyszczy, a całość wypada po prostu ładnie. Plus za szczegółowo podany skład piwa i dodatki takie jak temperatura serwowania (5-8 C) czy porady co do parowania piwa z jedzeniem.

Zapach, piana i kolor. Butelka została pozbawiona kapsla, a z jej wnętrza wydobywa się właśnie bardzo obiecujący chmielowy zapach. Jasne kwiaty oraz 35 IBU, świadczą o tym iż będzie to piwo dosyć solidne jak na lagera. Po przelaniu do kufla, piana uniosła się niewysoko i tylko na chwilę. Za to zapach został uzupełniony o lekką słodkość. Piwo ma standardowy, złoty kolor i jest całkowicie przejrzyste. Czas zabrać się do degustacji.

jurajskie- z-ostropestem

Smak. Niestety nie wiemy jak smakuje ostropest i dlatego trudno nam go wyłapać. Aczkolwiek ciężko zaprzeczyć, że mamy do czynienia z bardzo smacznym i rześkim piwem. Chłodziło się ono dość długo aby dobić do sugerowanej na etykiecie temperatury. Niestety, w tym stanie, smaki słodów są bardzo słabo wyczuwalne. Nie stanowi to co prawda zbyt dużego problemu, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że chmiele dodają piwu głównie orzeźwiającego aromatu, nie zaś mocnej goryczki.  Dlatego postaramy się chwilę odczekać, aż Jurajskie, nieco się ogrzeje. Możliwe, że wtedy dojdą do głosu nasiona ostropestu.

W poszukiwaniu smaku ostropestu

W zapachu daje się teraz wyczuć nieco słodszy aromat, kojarzący się z zapachem ciemnych kwiatów. W smaku również pojawiła się podobna nuta, a całość wcale nie smakuje zbyt słodko. Gorycz nadal jest wyczuwalna i po prostu lepiej podbudowana. Teraz trzeba będzie specjalnie spróbować ostropestu, aby sprawdzić czy to on jest za to odpowiedzialny. Ale i tak piwo zrobiło na nas bardzo dobre wrażenie. Dodatkowo pojawił się lekko ziołowy posmak, który uzupełnia teraz całe piwo i bardzo dobrze współgra ze słodkością.

Widać że browarnicy z Zawiercia podeszli poważnie do tematu i nie zrobili byle piwka.

Jesteśmy w stanie pokusić się o stwierdzenie, że obecnie jest to jedno najlepszych piw dolnej fermentacji na polskim rynku. Nota będzie wysoka. Piwo dostaje ocenę 4,5 w skali ogólnej oraz 5,5, w kategorii jasny Lager.

jurajskie-z-ostropestem-browar-zawiercie-na-jurze

Piwna metryczka:
Alk.
4 %
Ekstrakt:
11,5
IBU
35
Poj.
0,5 ml
browarnajurze.pl
Gdzie wypić? beerfy.com

Nasza ocena:

piwkopelne2piwkopelne2piwkopelne2piwkopelne2piwkopolpelne2piwkopuste2

Browar , ,