O Rzesz Ku…! Piwo o smaku orzechowym. Uwielbiamy, kiedy orzechy włoskie łączą się z alkoholem, a już na pewno uwielbiamy piwo, dlatego do tego produktu kooperacji podeszliśmy pełni entuzjazmu.
O Rzesz Ku… to piwo uwarzone we współpracy dwóch, a nawet i trzech browarów. Jej twórcami są piwowarzy browarów Bednary oraz Piwoteka. Piwo zaś, zostało uwarzone i rozlane w browarze Jan Olbracht. Nie jest to nasze pierwsze spotkanie z O Rzesz Ku… Mieliśmy okazję spróbować go podczas zeszłorocznego Beer Geek Madness. Pamiętamy, jak wtedy Rafał Łopusiński, tajemniczo uśmiechnął się w odpowiedzi na pytanie, czy do piwa został dodany jakiś aromat orzechów włoskich i dodał coś na temat piwowarskiej tajemnicy. Teraz, gdy spoglądamy na skład piwa, jasno jest na nim podane, że użyto aromatu. Sprawdźmy więc, czy piwo smakuje tak samo, jak parę miesięcy temu.
Orzechy, orzechy everywhere
Po otwarciu butelki uderza nas zapach orzechów włoskich. Po przelaniu do szklanki, zostaje on uzupełniony przez czekoladowy aromat słodów. Zapach w ogólnym odczuciu jest po prostu bardzo orzechowy i słodki.
Piwo ma brązowy kolor i jest mętne. Piana zasyczała, a po paru sekundach niemalże całkowicie zniknęła.
O Rzesz Ku… smakuje dokładnie tak jak pachnie. Mamy tu więc płynne orzechy włoskie, w pełnym ich zakresie. Jest więc orzechowy kwasek, a także orzechowa gorycz. Dodatkowo, można tu wyczuć słodką czekoladę, która uzupełnia smak. Piwo pijemy w temperaturze 11 stopni Celsjusza i zarówno chmiele, jak i alkohol, są póki co niewyczuwalne. Trudno też odgadnąć, jaką rolę odegrały płatki owsiane. Nie zmienia, to jednak faktu, że O Rzesz Ku… jest piwem bardzo pijalnym i przyjemnym w smaku. Zwłaszcza dla kogoś, kto lubi orzechy włoskie.
Po ogrzaniu się piwa, musimy przyznać, że na upartego, odnajdziemy tutaj zasługę płatków owsianych. Nadają one charakterystycznego uczucia gładkości, na końcu łyku. Piwo sprawia również wrażenie gęstszego i pełniejszego w smaku. Nadal nie wyczuwamy tutaj drewnianio – dymnego smaku Fuggles, jak i charakterystycznej goryczy Marynki. Jest to prostu bardzo fajne, orzechowe piwo z dodatkiem czekoladowych nut. Pozycja obowiązkowa dla fanów orzechów włoskich, których nie przeraża cena.
Piwna metryczka
Alk. 6,3%
Ekstrakt 16,5
Słody monachijski, wiedeński, karmelowy, czekoladowy
Chmiele Sybilla, Marynka, Fuggles
Dodatki płatki owsiane, aromat orzecha włoskiego
Cena: 9,50 zł
Gdzie wypić? Beerfy.com
Nasza ocena