W nasze ręce wpadło ostatnio dość ciekawie wyglądające piwo, które na Dolny Śląsk przybyło aż z Podkarpacia. Czy browar który nie ma jeszcze roczku poradził sobie z takim wyzwaniem?

Piwo zostało uwarzone w browarze Wojkówka, leżącym niedaleko Krosna. Jak dowiadujemy się ze strony browaru, do produkcji trunków wykorzystuje on wodę z własnego ujęcia. Z etykiety dowiadujemy się także, że ten rzemieślniczy browar został założony w 2013 roku, a z innych źródeł, że posiada jeszcze własny klub nocny.  Przejdźmy więc do recenzowanego produktu, czyli AIPA Dark, niepasteryzowane, nieutrwalone, niefiltrowane.

Kilka słów o AIPA

Trzeba przyznać, że wybór browarników z Podkarpacia, padł na niezbyt popularny w naszym kraju gatunek. Mowa tutaj o American India Pale Ale, czyli IPIE, produkowanej w Stanach, z amerykańskiego chmielu. Dla tych, którym wymienione skróty są obce, przypominamy, że IPA to najogólniej mówiąc piwa górnej fermentacji. Powstały one w wyniku zmiany receptury piwa, eksportowanego przez Imperium Brytyjski do kolonii na terenie Indii. Chodzi tu przede wszystkim o większe nachmielenie, mające działać w sposób konserwujący. Taki styl warzenia przypadł wielu piwoszom do gustu i jest popularny do dzisiaj. Nie powinno więc dziwić, że powstała również wersja IPA z kraju Pocahontas.

Amerykańskie piwo z Podkarpacia

Dark AIPA z browaru rzemieślniczego Wojkówka jest owinięte w etykietę przykuwającą uwagę. Przód w kolorach pomarańczowym i czarnym wydaje się być dobrym pomysłem, gdyż wyróżnia piwo na półce i nadaje mu  charakteru.

Można rzec, że piwo mówi do piwosza: weź mnie,  jestem jak czarna skrzynka, odkryj moją tajemnicę!

Z kontretykiety odczytujemy że, mieliśmy niezłego farta, gdyż uwarzonych zostało jedynie 1500 piw! Chociaż to zupełnie inny gatunek, osładza nam to łzy po spóźnieniu się z zamówieniem na Imperatora Bałtyckiego. Zagłębiamy się dalej w etykietę i  czytamy również o tym,  jakiego smaku możemy spodziewać się po tym piwie. Browarnicy obiecują nam:  chmielowy aromat, z nutami cytrusów, kwiatów, perfum, żywicy, trawy, a także roślin i owoców.

Czy dotrzymają obietnicy?

Z kufla wydobywa się zapach charakterystyczny dla ciemnego piwa. Można wyczuć wyraźny zapach chmielu, co obiecuje nam wyraźną goryczkę. W kuflu wytworzyła się gęsta kremowa piana, nawet pomimo tego, że całe piwo nalałem po ściance. Trzeba więc przyznać, że za tę karmelową chmurkę należy się pochwała. AIPA Dark, jak można się było spodziewać, jest czarne. Niemalże nieprzejrzyste. Jedynie pod lampą przepuszcza światło i  udaje się zobaczyć jego ciemnobrunatną barwę.

Czas na pierwszy łyk. Tutaj wita nas prawdziwa uczta dla podniebienia. Kubki smakowe są atakowane przez ogromną ilość smaków. Dominuje gorycz, utrzymująca się od początku degustacji, po której następuje lekko kwaskowaty posmak, wzbogacony o wyraźny smak chmielu. Na końcu czeka nas lekki aromat gorzkiej czekolady.

W piwie nie brakuje cierpkiego  smaku typowego dla IPA, jednak jest on przełamany innymi posmakami. Sprawia to, że zupełnie on nie przeszkadza, pozwalając cieszyć się piwem i życiem.

Naszym zdaniem piwo jest ciężkie i z pewnością nie trafi w gusta każdego. Nie można mu za to odmówić charakteru, który nas urzekł od pierwszego łyku. AIPĘ Dark pije się powoli, samemu odkrywając bogactwo smaków które skrywa. Silna chmielowość długo pozostaje w ustach, zmuszając nas do przerw pomiędzy łykami. Mimo to, ciężko jest się od niej oderwać. Wraz z czasem, gorycz staje się coraz wyraźniejsza. Kwaskowatość i cytrusowe aromaty ustępują chmielom i gorzkiej czekoladzie. Jest to zasługa słodu czekoladowego oraz typu Pale Ale. Możliwe, że również mchu Irlandzkiego, zerwanego z chatki Leprekauna.

Piwo ma tylko 4,5% zawartości alkoholu, czemu kompletnie zaprzecza jego smak. Gdybyśmy mieli oceniać, z pewnością strzelalibyśmy w wartości w przedziale 6 do 7%. Pełny smak, uświadamia nas w przekonaniu, że jest to piwo skończone. Niczego mu nie brakuje i zadowoli wybredne gusta smakoszy. Damska część grupy degustatorskiej jest ciekawa, jak w takim razie smakowałby słodsze piwa z Wojkówki, skoro nawet ten gorzki produkt przypadł jej do gustu. Dlatego z pewnością spróbujemy innych produktów od podkarpackich piwowarów.   I z tą myślą, kończymy dzisiejszą recenzję.

Metryczka
Alk. 4,5%
Ekstrakt 13%
Poj. 500ml
Butelka Bezzwrotna
strona Wojkówka www.zzbrowar.pl
Gdzie wypić? beerfy.com

Nasza ocena