Po raz kolejny wybieramy się do Chmielogrodu. Ostatnio spotkaliśmy tak niepełnosprawnego orka, któremu odebrano prawo do renty, przez co był on zmuszony do ograbiania turystów, aby zarobić na życie. Tym razem jednak na naszej drodze stanął równie przerażający nieznajomy. Istota bez duszy i o złowieszczym uśmiechy, czyli rudy mag.
A konkretnie Rudobrody Mag. Nie dość że rudy, to oparty tylko na jednym chmielu. Ale za to amerykańskim Simcoe. Z historii na stronie Chmielogrodu, możemy się dowiedzieć, że mag lubi zarówno zmieniać swoją płeć jak i rasę, a przez to prowokować bójki w pubach. Trochę nas przeraża, jak może smakować piwo, opatrzone wizerunkiem takiego jegomościa.
Piwo z rudą brodą
Po przelaniu Maga do szklanki, możemy zauważyć, że on ma on złoty kolor, przechodzący w pomarańcz. Piana jest wysoka, biała i gęsta. Długo się utrzymuje i oblepia szkło. Jest porządna, nie to co mag.
Zapach Rudobrodego Maga jest dość słaby. Można w nim wyczuć głównie iglaki oraz zioła. Póki co nie zapowiada nic specjalnego.
W smaku mamy tutaj IPA o niewielkiej słodowej podbudowie, ale za to wyraźnej chmielowej goryczy. Gdzieś w tle majaczy ciekawy posmak zielonego jabłka. Wszystko to jest zamknięte, przez ziołowo iglastą gorycz. Rudobrody Mag jest piwem bardzo pijalnym i lekkim, które można pić jedno za drugim. Dziwi nas jednak aromat piwa, zwłaszcza iż iglaki zostały zepchnięte na drugi plan. Najbardziej zaś wyczuwalny jest ziołowy aromat. Nie ma tutaj raczej niczego, nadzwyczajnego, lecz z drugiej strony nie ma też do czego się przyczepić. Jest to zwyczajne lekkie piwo, które bardzo dobrze gasi pragnienie w gorące wieczory. Goryczka jest na średnim poziomie, a ziołowy aromat bardzo dobrze uzupełnia smak. Warte spróbowania, zwłaszcza jeżeli zapłaci się za nie tyle co my.
Piwna Metryczka:
Alk. 5%
Ekstrakt 12 o Plato
IBU 35
Chmiele Simcoe
Styl Single Hop American Pale Ale
Cena 5zł
www.chmielogrod.pl
Gdzie wypić? Beerfy.com
Nasza ocena
