Warzyć każdy może! W sobotę 16 lutego braliśmy udział w Szkółce Piwowarskiej organizowanej przez Wrocławską Inicjatywę Piwowarską. Wydarzenie odbyło się Szynkarni, którą to przy okazji, odwiedziliśmy po raz pierwszy. Zaopatrzyliśmy się w Cent Us z Pracowni Piwa oraz Coffe Kawka Stout od Browaru Widawa i z ciekawością wyczekiwaliśmy rozpoczęcia warsztatów.
Okazało się, że spotkanie nie będzie nudnym wykładem. Mieliśmy brać aktywny udział, także podczas degustacji piw wykonanych przez piwowarów domowych. Każdy z uczestników dostał pomocniczą książeczkę, która krok po kroku opisuje procesy niezbędne do uwarzenia własnego piwa.
Warsztaty prowadził Łukasz Bzdzion oraz Jarosław Krawczyk, doświadczeni piwowarzy domowi. Panowie zasługuję na ogromną pochwałę oraz podziękowania za bardzo merytoryczne podejście do tematu, wiedzę oraz cierpliwość niezbędną do pełnych i wyczerpujących odpowiedzi na pytania uczestników. Jeśli chodzi o cierpliwość to mogliśmy na własnej skórze poczuć się jak rasowi warzyciele, gdyż warsztaty trwały ponad 5 godzin!
Piwem jakie mieliśmy uwarzyć był pils. Każdy miał możliwość powąchania słodu wykorzystywanego na samym początku warzenia. Zobaczyliśmy jak wygląda zacieranie, filtracja i wsyładzanie, a niektórzy mogli nawet aktywnie wykonać te czynności. W trakcie spotkania nie dało ominąć się kwestii DMS, diacetylu i innych podłych substancji, które w nadmiarze psują piwo. Była nawet okazja do powąchania nadmiaru Dimetylosiarczanu w pewnym piwie, którego później nikt nie chciał ruszyć.
Świetnym pomysłem była degustacja piw uwarzonych przez piwowarów, choć nie wszystkie przypadły nam do gustu to i tak było to ciekawe doświadczenie. Osobiście zasmakował mi jeden ze stoutów.
Piwo to jednak cudowny napój. Po paru godzinach i kilku piwach zrobiła się bardzo przyjacielska atmosfera, a rozmowom i dyskusji nie było końca.
Piwowarstwo i tematy wokół niego krążące są fascynujące i nurtujące. Polecamy wszystkim chcącym zagłębić temat, uczestnictwo w podobnych warsztatach. Jeszcze raz podziękowania dla prowadzących za podzielenie się doświadczeniami i włożenie pasji do przekazywania wiedzy. Spotkanie rozwiało parę krążących w piwnym półświatku mitów i zdecydowanie zachęciło do własnych prób. Ciekawe czy będzie możliwość spróbowania piwa, które nawarzyliśmy?
Zapraszamy do fotorelacji:
Emaliowany, wielki garnek do warzenia piwa
Prezentacja sraczrurek, czyli rurek przerobionych tak, aby filtrowały piwko
Aktywne prace uczestników
Z wiadra do gara
Przygotowanie do filtrowania
Dyskusja na temat prędkości przepływu piwa przez rurkę
W trakcie filtrowania. Przelewanie pierwszych litrów brzeczki z powrotem do kotła filtracyjnego, po to aby dokładniej się przefiltrowała . Warzenie piwa to nie przelewki!
Wysładzanie
Wypijmy za błędy
Coś paruje. To duch kraftu nam się ulatnia!
Mierzenie balingometrem, czyli pomiar gęstości brzeczki.
Wysładzanie ciąg dalszy
Godzinne gotowanie, chmielenie i czekanie na przełom…
Przełom nie wyszedł, ale coś jest!
Stworzyliśmy potwora!
Jeszcze sprawdzenie jednego parametru
Ogólny chaos i rozmowy
Browar to nie dyskoteka!
No i końcowa, wielka degustacja piw , które były przeznaczone na nagrodę. Jak widać króluje Żywiec, który niewiele różni się smakiem od swojego piwnego odpowiednika.
Cieszymy się, że mogliśmy brać udział w Szkółce Piwowarskiej i liczymy na kolejne ciekawe wydarzenia. Niech się warzy!